czwartek, 11 czerwca 2015

Ostatnie zakupy

Dziś chciałabym Wam pokazać co kupiłam w ostatnich dniach.

Mój ukochany Maybelline One by One

Troszkę nowości z my secret

Blusher kolor 102 i face illuminator powder w kolorze princess dream



Paletki cieni z my secret dive into the ocean i paradise island



Puder z Vipera odbijający światło transparentny 012


Podkład mac studio fix kolor NW15


Pędzle naked3 szły do mnie z Chin 4 miesiące


Zaczęły się już przeceny w new look i mango.


Takie piękne buciki były w new look.

Co ciekawego ostatnio kupiłyście? Co polecacie?
Dobranoc

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Pielęgnacja

Wracam do Was po weekendzie. Dziś chciałabym Wam pokazać jak wygląda pielęgnacja mojej cery. Do niedawna by zmyć makijaż stosowałam tylko płyn micelarny (polecam z garniera 3w1 różowy oraz płyn z nivea - obydwa są bardzo dobre, cenowo zbliżone). Nie lubię mleczek, toniki stosuję od czasu do czasu. 2 razy w tygodniu oczyszczałam twarz pastą z liściem manuka z Ziaji. Tania ale niezwykle skuteczna. Jest to najlepszy peeling mechaniczny jaki do tej pory używałam. Pod oczy - krem z Bobbi brown Extra Eye Repair Cream. Krem warty każdych pieniędzy. Mega wydajny - nigdy się nie kończy, ale to może i dobrze bo jego cena jest dość duża... kosztuje 260,- zł. Gęsty, bogaty w składniki aktywne. Fajnie nawilża okolice pod oczami. Jedyny minus to opakowanie, grzebanie paluchem w opakowaniu co wieczór na pewno nie należy do higienicznych. Gdyby ten słoiczek zamienić na zgrabną tubeczkę. Jemu jestem dalej wierna ;)


Na twarz stosowałam olejek różany z evree Magic Rose. Kupiłam go po tym jak w ulubieńcach chyba zachwalała go maxineczka. Pięknie pachnie ale nic poza tym. Na mnie nie działa.


Na zdjęciu jest moja nowa miłość. Moje odkrycie. Clarins Huile Lotus. Okropnie pachnie, ale co tam. Czego się nie robi by być piękną? Gdy wieczorem kładę się, mój mężczyzna pyta się mnie: czym Ty się znowu posmarowałaś? Szukałam go zawzięcie w sephora. Jedna z Pań ekspedientem powiedziała mi, że go nie stosowała ale słyszała, że kilka lat temu gdy zaczął się boom na ten produkt kobiety zapisywały się by go dostać. Ile w tym prawdy... nie wiem. Naprawdę skóra jest zupełnie inna. Powolutku widze jak znikają pory, zaskórniki. Cera jest nawilżona. Mam wersję dla cery tłustej. Rzeczywiście coraz mniej się świecę. Z czystym sumieniem polecam. Cena w Sephorze ok. 130,- zł.


Obecnie do rzęs używam odżywki Bodetko Lash. Fajny produkt, widać efekty. Uważam, że revitalash dawał bardziej spektakularny efekt. Ale ta też jest dobra. Starcza na dlugo. Cena ok. 130,- na stronie internetowej. Najbardziej nie lubię okresu "przejściowego" gdy te rzęsy wypadają i wyglądają strasznie niefajnie.


Od miesiąca stosuję również szczoteczkę do twarzy firmy Bellissima. Szkoda mi było pieniędzy na szczoteczkę clarisonic mia, bałam się ją kupić na allegro. A w sephorze jest ona bardzo droga. Myślałam o zakupie PMD PRO osobistego systemu do mikrodermoabracji. Na allegro kosztuje 400-500,- zł, ale gdy oglądałam filmiki na YT bałam się, że zrobię sobie nim krzywdę. Znalazłam podzielone opinie na jego temat szczególnie na stronach zagranicznych. No i nie zdecydowałam. Swoją szczoteczkę kupiłam w rtv euro agd. Była w promocji. Kosztowała 109,- zł. Jest cudowna. W pierwszej kolejności robię demakijaż płynem micelarnym, następnie twarz spryskuję wodą termalną na szczteczkę nanoszę żel Eucerin Żel oczyszczający i końcówką normal oczyszczam twarz ok. 1 minuty omijając policzki. Policzki z racji tego, że mam na nich naczynka czyszczę końcówką sensitive. Raz w tygodniu stosuję końcówkę peeling.


Tak wygląda moja pościel. Dostałam ją na walentynki ale zapomniałam o niej.




Jak wygląda Wasza pielęgnacja? Czy stosujecie szczoteczki do oczyszczania twarzy? Jeśli tak, jakie?

Dobranoc