środa, 20 lutego 2013

Podkład - w poszukiwaniu ideału...

Od wielu już lat poszukuję podkładu który wyglądałby naturalnie, krył moje niedoskonałości, pozwalał skórze oddychać... Używałam fluidów L'oreal (True Match), Artdeco (Long-lasting foundation), Paul Sagane (One step make-up), Yves Rocher (Couleurs nature, Luminelle), Make Up Store (Matt foundation), Lirene (Nature Matte), Max Factor (Smooth effect), Vichy (Dermablend), Mac (Matchmaster), Revlon (Photo ready, Custom creations). Pragnę przedstawić Wam moich faworytów w różnych przedziałach cenowych.
REVLON COLORSTAY
Posiadamy numery 180, 250 i 320 dla skóry normalnej i suchej. W zależności od napigmentowania ;) skóry zgrabnie mieszkam je ze sobą. Bardzo dobrze kryje, mądrze nałożony nie daje efektu maski, odcień 180 uwielbiam - IDEALNY. I cena, na allegro 30 zł. Ciężki podkład ale buźka wygląda pięknie. Brak pompki troszke denerwujący.
ESSENCE SOFT TOUCH MOUSSE
Mój najnowszy nabytek, podkład który kryje lepiej niż Revlon (to możliwe), kosztuje 15 zł (drogerie Natura, Douglas), fajna konsystencja - nakładam go pędzlem, przyjemny w stosowaniu. Widzę jeden minus - mocno podkreśla wszelkie pory, skórki itp. Dla idealnych twarzy - idealny ;) Mam odcień 01 matt sand - jest jaśniejszy niż 180 Revlona, wymaga przypudrowanie tu i ówdzie bronzerem.
ESTEE LAUDER DOUBLE WEAR
Podkład naprawdę dobry tylko ta cena... ok. 150 zł. Dobrze kryje, stapia się z cerą, długo się utrzymuje. Po dłuższym czasie nieprzerwanego stosowania wysusza. I ta nieszczęsna pompka, właściwe jej brak. Mam odcień 3W1 TAWNY 37.
CHANEL PERFECTION LUMIERE
Pięknie pachnie! Powiew luksusu ;) Po nim nie należy spodziewać się spektakularnego krycia. Rozświetla cerę, nadaje jej blasku, tworzy z nią jedną całość. Cena ok. 190 zł. Mam kolor 30 BEIGE i 40 BEIGE (wersja na lato). Ma pompkę, przez co ułatwia nam wykonywanie makijażu. Od 70 zł do kupienia na allegro. Nic tylko wąchać ;)
Jutro wybieram się do kosmetyczki na zabieg z kwasem migdałowym. Zdam relacje. Dobranoc.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Kilka słów wstępu...

Od dłuższego czasu zamierzałam założyć bloga, nigdy nie mogłam znaleźć odpowiedniego momentu by móc mu się oddać bez reszty... Liczę, że się uda teraz ;) Zamierzam dzielić się tutaj z Wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi nowonabytych kosmetyków, powolutku przedstawiać zawartość mojej kosmetyczki (w szczególności kosmetyków bez których nie wyobrażam sobie życia), prezentować ciuszki, które pod wpływem chwili stały się moje, i te buty... ;) 

NO TO ZACZYNAMY...